Aktualizacja 2014.09.01. Alarm okazał się fałszywy. Niestety w samych Tatrach widzialność była kiepska i przez większość czasu ich wierzchołki kryły się w chmurach. Widzialność wczoraj wieczorem była z Podkarpacia bardzo dobra, lecz niestety bez możliwości dostrzeżenia Tatr. Poniżej, dla porównania, zdjęcie wykonane z Pienin i kopia ekranu kamery z Liwocza z tego samego dnia:
Już od czwartku wieczorem można spodziewać się bardzo dobrej widzialności z Podkarpacia w kierunku Tatr. Najlepsze warunki powinny wg prognoz wystąpić jednak w piątek.
Już od czwartku wieczorem można spodziewać się bardzo dobrej widzialności z Podkarpacia w kierunku Tatr. Najlepsze warunki powinny wg prognoz wystąpić jednak w piątek.
A jak sytuacja ma się ze świętokrzyskiego!
OdpowiedzUsuńSzklana kula mówi, że będzie trochę gorzej bo pojawią się u Was niskie chmury w piątek po południu, ale jak się nie będą za bardzo przesuwać na południe to i pod nimi może uda się zobaczyć Tatry. Pamiętajmy jednak, że to koniec lata i jak już to takich warunków jak w grudniu czy styczniu to raczej nie będzie.
UsuńPiątek która godzina ???
OdpowiedzUsuńWygląda na to, że już w czwartek po zachodzie słońca można próbować, a przynajmniej obserwować profilaktycznie co się dzieje na kamerach z Liwocza i Łomnicy. Potem piątek z rana i w piątek znów wieczorem po zachodzie słońca.
UsuńA u mnie ze świętokrzyskiego lipa ,i na kamerkach też szału nie ma.Tak więc warunki średnie .
OdpowiedzUsuńBędę bardziej ostrożny z alarmami w lecie. 29 sierpnia byłem rano w Pieninach, budynek był na Łomnicy ładnie widoczny z odległości ok. 30 km ale powietrze nie było krystaliczne. Zatem czekamy dalej.
Usuń