Już myślałem, że tego postu nie opublikuję. Po prostu nie miałem pojęcia od czego może pochodzić zajączek świetlny znajdujący się na filmie i zdjęciach poniżej. Dodam, że nie jest to na pewno refleks powstający w obiektywie, gdyż identycznie wyszło to coś na zdjęciach Artura i Bartka (to drugie akurat gdzieś zawieruszyłem...). Kierunek, na którym pojawił się zajączek pasuje idealnie do drogi światła:
Słońce=>Nowe Szczyrbskie Jezioro=>południowo-wschodni stok Łomnicy=>Rzeszów
Z geometrii terenu i położenia słońca w chwili wykonywania zdjęć (15:31-33) wynika, że powininen się on rozbić gdzieś na zboczach Gerlacha. Skąd się jednak wziął? Jedyną słuszną odpowiedzią na to pytanie jest refrakcja troposferyczna (a może i nawet związana z przejściem światła słonecznego przez wyższe warstwy atmosfery). W każdym bądź razie gdyby atmosfery nie było to słońce oświetlałoby jezioro pod kątem 1.9 stopnia w chwili, gdy obserwowaliśmy je z Rzeszowa 0.5 stopnia na horyzontem. W rzeczywistości kąt padania słońca na taflę musiał być o parę dziesiątych stopnia większy. Przy obserwacji obiektów naziemnych w dolnej warstwie atmosfery refrakcja taka wydaje się być niemożliwa, jednak w przypadku światła słonecznego przechodzącego przez całą atmosferę zmiana kąta padania światła może podczas zachodu dochodzić nawet do 1.7 stopnia!
Symulacja drogi światła odbitego od Nowego Szczyrbskiego Jeziora pod kątem 3 stopni,
azymut jak dla 24.11.2015 o godz 15:32
Zajączek widoczny przy lewym dolnym brzegu tarczy słonecznej
2015-11-24 Magdalenka
D800 + Rubinar 500/5,6 - zdjęcie z ręki :)
fot. Artur Wysocki
Zajączek widoczny przy lewym dolnym brzegu tarczy słonecznej
2015-11-24 Magdalenka
film - fot. Paweł Rzucidło
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz